This Porta-generated SimpleViewer album requires Adobe Flash ver. 7 (or newer).
If you already have Flash installed, view the Flash-based album.
Otherwise, view the HTML-based album.
Zdjęcia >>
Mistrzostwa Świata Juniorów25 sierpnia 2009 rok, godzina: 11.00, kierunek: Valence, cel: Mistrzostwa Świata Juniorów, skład zawodniczy: Ola, Karina, Gosia, Rafał, Kuba i Szymon z Warszawy, skład kierowniczy: Grzesio i Michał...
Czekało na nas 24 godziny jazdy i 2000 km do pokonania, a wszystko po to żeby dotrzeć na południe Francji na Mistrzostwa Świata Juniorów. Za sprawą naszych dzielnych kierowców dotarliśmy na miejsce według planów. We Francji przywitał nas chwilami nieznośny upał, pola pełne winogron, brzoskwinki i nektarynki prosto z drzewka i sprawiający wrażenie miłej osoby właściciel naszego hotelu… Zmęczeni dość długą podróżą przyszedł nareszcie czas na odpoczynek. W końcu już następnego dnia większośę ekipy startuje w najważniejszej imprezie juniorskiej tego roku!
Pierwszy dzień zawodów… na każdego zawodnika czeka pierwsza droga eliminacyjna w prowadzeniu. Konstruktorzy dróg postarali się o różnorodne problemy dla każdej kategorii wiekowej. Jednocześnie startowały wszystkie grupy wiekowe. W każdej kategorii startował przynajmniej jeden reprezentant Polski… Niestety nie był to zbyt szczęśliwy dzień dla nas… Jedni dostali dyskwalifikacje, bo oparli nogę na bocznej ścianie, ktoś inny ominął wpinkę i każdemu coś się nie udało. Po dłuuuuugich eliminacjach przyszedł czas na lekkie zapomnienie o startach. Wieczorem odbyło się oficjalne rozpoczęcie zawodów. Zagrała dla nas 'orkiestra' na instrumentach wykonanych z beczek, zorganizowana została ogromna parada z udziałem zawodników przez całe miasteczko, która zakończyła się wieeelką kąpielą wielu zawodników w fontannie pod ścianą do czasówek.
Drugi dzień zawodów to czas na drugą drogę eliminacyjną w prowadzeniu oraz eliminacje na czas. Niestety po porannych eliminacjach w prowadzeniu nikomu z Polaków nie udało się wejść nawet do półfinału. Najbliżej dokonania tego czynu był Kamil Ferenc(KS Korona Kraków), który ostatecznie uplasował się na 32 miejscu. Wieczorem czas na 'koronną' konkurencję polaków… czasówki! Zawody przeniosły się z dusznej hali na świeże powietrze, gdzie na czasówkarzy czekały dwie drogi długości 15 metrów po chwytach do standardu, lecz tylko jedna z nich przypominała standrad… Wszystko zaczęło się od najstarszej kategorii dziewcząt. Tutaj zaprezentowały się dwie reprezentantki z Polski, Klaudia Buczek(MKS Tarnovia), która uplasowała się po eliminacjach na 3 miejscu oraz Małgorzata Rudzińska, która po małych incydentach technicznych i proteście uplasowała się w eliminacjach ostatecznie na 5 miejscu. Następnie średnia kategoria dziewcząt, tutaj biało czerwonych będzie reprezentować Karina Mirosław, która po dwóch biegach eliminacyjnych zostaje sklasyfikowana na 9 miejscu. Jako ostatnie wśród dziewcząt prezentują się juniorki młodsze, tutaj dzielnie walczyła Aleksandra Rudzińska, uzyskując 8 czas eliminacji. Wśród mężczyzn mieliśmy 4 reprezentantów. Marcin Dzieński(Pałac Młodzieży Tarnów) startując w średniej kategorii wiekowej uzyskał wśród swoich rówieśników 13 czas, a tuż za nim 14 wynik eliminacji uzyskał Szymon Łodziński(UKA Warszawa). Wśród najmłodszych chłopców barwy Polaków reprezentowali Rafał Hałasa, który uzyskał 8 czas eliminacji, oraz Jakub Kozłowski, który znalazł się na 22 miejscu. Po dość udanych eliminacjach w niedzielnych finałach mogliśmy podziwiać starty aż 7 reprezentantów Polski!!!!
W sobotę rozegrane zostały półfinały w prowadzeniu, w których niestety nie było Polaków… Z półfinałów wyłoniono po 8 finalistów z każdej kategorii. W spektakularnych finałach nie trudno było zauważyć dominację Francuzów, Austriaków czy Niemców. Niezwykle wysoki poziom oraz ranga zawodów przyciągnęła ogromną publiczność, która bardzo żywo reagowała na starty zawodników. Nareszcie niedziela! Ostatni dzień zawodów, finały czasówek i występy aż 7 reprezentantów naszego kraju! Przed zawodnikami do pokonania tylko jedna droga, która przypominała standard, lecz miała dokręcone dodatkowe stopnie oraz chwyt. W 16-stkach dość udane starty zaliczyli reprezentanci Skarpy, wśród których do kolejnej rundy dostali się: Karina Mirosław, Ola Rudzińska, Gosia Rudzińska oraz Rafał Hałasa. Sztuka ta udała się również tarnowiance Klaudii Buczek. Niestety Szymon Łodziński z Warszawy nie ukończył swojego biegu, a tarnowianin Marcin Dzieński ostatecznie uplasował się na 14 miejscu. Po krótkiej przerwie przyszedł czas na finałowe ósemki. Tutaj niestety poległa Karina Mirosław, która ostatecznie uplasowała się na 7 miejscu. Rafał Hałasa po wyrównanym biegu musiał uznać wyższość kolegi z Rosji i został sklasyfikowany na 5 miejscu. Małgorzata Rudzińska po nie ukończonym biegu zajęła 8 miejsce. Ale uwaga… w ścisłym finale zawalczą aż 2 reprezentantki z Polski, w tym jedna z Lublina, a druga z Tarnowa! Są to Aleksandra Rudzińska i Klaudia Buczek! Po emocjonujących i niezwykle wyrównanych biegach Klaudia, przegrywając medal o jedyne 3 setne sekundy, zajmuje ostatecznie 4 miejsce. Lecz Ola dość pewnie dostaje się do finałowej dwójki, więc na pewno będzie medal dla biało czerwonych, tylko jaki?! Chwila niepewności i jeeeest: MAMY ZŁOTO! Ola Rudzińska zostaje Mistrzynią Świata w kategorii juniorek młodszych w konkurencji na czas!!!
Tuż po dekoracji najlepszych zawodników i wysłuchaniu Mazurka Dąbrowskiego czas wracać do Polski… Jedni bardziej zadowoleni, inni trochę mniej udają się w drogę powrotną do kraju… Wszyscy pełni nadziei, zmotywowani do kolejnych startów z niecierpliwością czekamy na kolejne Mistrzostwa Świata, które odbędą się dopiero za rok… A już niedługo, bo 11-13 września czeka nas start w Pucharze Europy Juniorów w Monachium! Miejmy nadzieję, że z tamtąd uda nam się przywieźć więcej medali! :
Gosia Rudzińska
Zdjęcia >>