W miniony weekend Tarnów po raz kolejny w tym sezonie go¶cił czołowych, polskich juniorów podczas IV -finalowej- edycji Pucharu Polski. W zmaganiach, na ¶wieżo wyremontowanej ¶cianie MKSu TARNOVII, udział wzięło zaledwie 70 zawodników. Kto ¶ledził zmagania młodych wspinaczy zauważy tendencję zniżkow± w porównaniu z ubiegłymi latami, warto jednak zauważyć, że z ilo¶ci przechodzimy w jako¶ć- coraz wyższy poziom wspinaczkowy prezentuj± uczestnicy zawodów i coraz trudniej jest sięgn±ć po Puchar Klasyfikacji Generalnej.

Dwudniowe zawody -podczas których organizatorzy zafundowali uczestnikom dużo ciekawego wspinania, dużo godzin w strefie, długie kolejki do jedynego kibelka, dużo awarii dzwonków na czasówkach- przebiegły w atmosferze maksymalistycznej. Ciekawe, wymagaj±ce od wspinaczy bardzo wszechstronnego przygotowania, drogi ułożyli dla nas Konrad Ociepka i Tomek Oleksy, który był odpowiedzialny także za cał± organizację zawodów. Czasówki były kręcone przez Edyte Ropek- od wielu lat najszybciej wspinaj±c± się Polkę.

Piękna, przebudowana, kolorystyk± stylizowana na zachodni obiekt wspinaczkowy (jedynie bez tarcia- ale przecież tego na zdjęciach nie widać ;)) ¶ciana i najlepsi zawodnicy z całej Polski przyci±gnęli spor± publiczno¶ć, która gło¶no dopingowała swoich faworytów. Niestety o występach zawodników nie mogę nic napisać- moja kategoria całe zawody spędziła w strefie i nie dane nam było podziwiać mocy przerobowych innych juniorów (a bardzo żałujemy bo było parę niespodzianek. Między innymi fakt, że Niepokonany Mateusz Puzoń już nie jest niepokonany. A stało się tak za spraw± Kuby Ginszta- nieĽle co?) Przedstawiamy więc wyniki zarówno IV edycji Pucharu Polski jak i Klasyfikację Generaln±, które mówi± same za siebie.

Skarpa, choć to już raczej tradycja, wróciła do Lublina z kompletem flakonów i czapeczek Tarnowa, którymi hojnie zostali obdarowaniu najlepsi juniorzy wyłonieni podczas zmagań w roku 2007 ;-)